Usłyszałem kiedyś, że w większości reklam występuje jeden z następujących elementów: dzieci, zwierzęta lub seks.
Ostatnimi czasy najlepiej „sprzedawać” produkty zdają się zwierzęta a konkretnie psy, czego dowodem są dwie całkiem niezłe reklamy pokazywane w czasie tegorocznego Super Bowl.
Pierwsza w kolejności reklama Volkswagena (którą warto oglądać w kontekście zeszłorocznej reklamy Volkswagena z Darthem Vaderem):
Oraz Bud Light:
I na deser, coś w jeszcze luźniejszej tonacji – M&M’s: